Niedawno w CER mieliśmy wyjątkowego gościa, panią Zofię Przeliorz. O Pani Zofii można powiedzieć, że to prawdziwy człowiek orkiestra w propagowaniu śląskiej kultury ludowej, obrzędów, zwyczajów i tradycji. Laureatka wielu konkursów, przez wiele lat członkini i instruktorka w Zespole Ludowym Pieśni i Tańca „Osiny”, autorka wielu artykułów, tekstów, opowiadań, bajek i legend publikowanych w dziełach zbiorowych, czasopismach czy w prasie. Przez wiele lat prowadziła też w CER zajęcia dla dzieci i młodzieży, na których z wielką pasją i humorem opowiadała „jak to piyrwej bywało”. Liczne teksty Pani Zofii znajdziecie w wielu naszych publikacjach, m.in. w „Bajtlu” czy „O Ślonsku po ślonsku”. Pani Zofia to urodzona gawędziarka, która z chęcią dzieli się swoją ogromną wiedzą, co doceniło Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie” uznając ją za bezcennego depozytariusza niematerialnego dziedzictwa kulturowego Górnego Śląska. Dowodem na to jest publikacja jej najnowszego dzieła „Dusza starego domu”, książki, która ukazała się jako trzeci tom wyjątkowej serii „Jako downi bywało” wydawanej przez chorzowskie muzeum.
Miłe spotkanie z Panią Zofią było okazją nie tylko do rozmowy o tej książce ale i w zdobyciu autografu, z czego oczywiście jesteśmy bardzo dumni. A rozmowa z Panią Zofią była jak zawsze przednia, ciekawa i pełna humoru. Zaczęliśmy od pytania, jakie struny zagrały w duszy Pani Zofii, że zaczęła pisać o dawnym życiu zwykłych Ślązaków? Potem szybko przeszliśmy na typowe historie Ślązaków, te zwykłe, codzienne, te śmieszne, te trudne a czasami i straszne. Następnie płynnie przeskoczyliśmy na straszki śląskie, zabobony i ochronę przed złem, by z powrotem wrócić do książki „Dusza starego domu”, do lektury której gorąco Was zachęcamy. To naprawdę wyjątkowe dzieło, znajdziecie w nim nie tylko odpowiedź na nasze pierwsze pytanie, ale przede wszystkim bezcenne opisy i wspomnienia z życia rodziny Pani Zofii. Książka zawiera ponad stuletnią historię zwykłej, typowej śląskiej rodziny bogato okraszoną opisami śląskiej kultury, tradycji, zwyczajów, wierzeń, tekstami pieśni ludowych czy powiedzonek.
My jesteśmy już po lekturze i gorąco polecamy ten tytuł, bo ta książka to obowiązkowa pozycja nie tylko dla znawców i badaczy kultury i tradycji śląskich, ale i każdego, kto chce wiedzieć „Jako downi bywało” na Śląsku.
Opisujemy: Na zdjęciach Pani Zofia podpisująca książkę pt. „Dusza starego domu”, okładka tej książki, Pani Zofia Przeliorz stojąca przy strojach ludowych w Centrum Edukacji Regionalnej w Żorach, fragmenty kilku nagłówków opowiadań napisanych przez Panią Zofię, które ukazały się w czasopiśmie „Bajtel” oraz fragment opowiadania z książki „O Ślonsku po ślonsku”.